Dostałam tę pracę!
Mogę nazwać teraz siebie sklepową :) Ja już chyba do emerytury będę w sklepie stała :D Ale jestem z tej pracy zadowolona. A chyba to najważniejsze. Prawda?
I jeszcze jedno ważne. Przechodzę metamorfozę. Przepoczwarzam się w blondynkę:D Z pomocą Kasi. Jutro czeka na mnie farba- platynka.
Pa!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że dzielisz się ze mną swoimi przemyśleniami.